Wyobrażacie sobie co może czuć człowiek, który skacze ze szpitalnego okna? Jak bardzo musi mieć dość walki z chorobą, bólu?
Ja nie potrafię.
Czy można było temu zapobiec?
Nie mój oddział, nie mój chory i nie pierwszy taki przypadek, ale mrozi krew w żyłach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz